orange victorian
Witajcie! Notka po przerwie, bo wczoraj dopiero wróciłam z wyjazdu :) Dzisiaj na dworze temperatura nie do zniesienia, zwłaszcza w moich strojach :( Dzisiaj wreszcie udało mi się uwiecznić na zdjęciach gorset, który dostałam na urodziny ;) trochę poczekał co prawda ;) Bluzka i rękawiczki są naznaczone moimi małymi przeróbkami (bluzce uciełam rękawy). Spódnica zaś to moje dzieło :) Nie chcecie wiedzieć ile na nią poszło materiału ani ile waży :P Bardzo lubię jej krój, czego niestety nie można powiedzieć o pomarańczowej barwie, rzadko ją noszę. I cały czas się zastanawiam na jaki kolor by ją ufarbować? Niestety na wyjeździe opaliłam się nieco i jestem z tego powodu niepocieszona ;) English: Welcome! Note after the break, because I just got back yesterday from the trip :) Today outside temperature is not unbearable, especially in my dress :( Today I finally managed to shoot photos corset, which I got for my birthday ;) My blouse and my gloves are marked by small modifications. Ski