black&red bustle day gown
Witajcie!
W dzisiejszej notce prezentuję zaprojektowaną i uszytą przeze mnie suknię, którą możnaby nosić w drugiej połowie lat 80. XIX wieku. Nie jest to rekonstrukcja historyczna konkretnej sukni, ale raczej inspiracja różnymi elementami z historycznych sukni zebranymi razem. Co prawda staniki z baskinami były raczej popularne w pierwszej połowie lat 70. XIX wieku, jednak konstrukcja turniury i halek jest oparta na rycinach z roku ok. 1885.
Hello
Today I want show you my new gown. It was designed and made by myself. I like to say that my dresses could be worn in late victorian era (this particular in the 80's of 19th century) but it isn`t exactly a historical reconstruction. I was inspired by diffrent details from historical sources, especially the construction of bustle and petticoat are from 1885.
Cały strój, który mam na sobie składa się z koszulki, gorsetu, halki krótszej, turniury i halki oraz spódnicy, bluzki i żakietu. Jako krawatka posłużyła apaszka, całości zaś dopełniają rękawiczki z futerkiem i pasek oraz wiktoriańskie trzewiki (których oczywiście zupełnie nie widać, więc mają specjalne fotki poniżej).
Outfit consists of: chemise, corset, lower petticoat, bustle, upper petticoat, skirt, shirt and jacket. All of this is complemented by scarf, gloves with fake fur, belt and victorian-inspired shoes.
In next few polish sentences below, I describe the precise fabric specifications and details about the clothes' construction, so exuse me but I will not translate this. But enjoy the photos :)
Materiały wykorzystane do szycia sukni to wełniana żorżeta w drukowany wzór odzyskana ze spódnicy vintage, czerwony sztuczny materiał zasłonowy (ale ni wygląda plastikowo, prawda?) oraz czarna bawełna na podszewkę stanika oraz pasmanteria do wykończenia.
Konstrukcja żakietu oparta jest na współczesnym wykroju bluzki, ale tak go przerobiłam, że z oryginału pozostały jedynie rękawy i podkrój pach, co zresztą było zamierzone, bo zawsze wybieram wykroje po kształcie rękawa. Zwężyłam szew ramion, zwiększyłam mocno taliowanie, dostosowując ubiór do kształtu gorsetowego, podwyższyłam również odrobinę talię. Do tego skonstruowałam od zera baskinę tak, żeby szwy obu części były swoimi przedłużeniami. Baskina jest dość obficie namarszczona, ale po uszyciu okazało się, że na turniurę i tak mogłaby być jeszcze szersza. Wszystkie szwy stanika są usztywnione fiszbinami, które sprawiły że nic się nie marszczy. Zakiet jest w całości podszewkowany, a wszelkie szwy ukryte są pomiędzy warstwami (również dolna falbanka wszyta jest pomiędzy materiał wieszchni a podszewkę). Czarna atłasowa tasiemka przyszyta została ręcznie.
Spódnica została ułożona w liczne zakładki, gęstsze z tyłu i wszyta w pasek. zapięcie znajduje się niezbyt historycznie na środku tuły (ukryte pod baskiną). Dolna falbana również ułożona została w zakładki biegnące od środka przodu w kierunku środka tyłu. Falbanę podszyłam ręcznie. Na linii szwu łączącego falbanę ze spódnicą znajduje się maskująca łączenie taśma atłasowa (wspólny element wykończeniowy z żakietem).
Już po wykonaniu tej sesji do kompletu wykonałam jeszcze kapelusik, niestety nie mam jeszcze jego zdjęć. Na potrzeby dotarcia na miejsce sesji założyłam tamtego dnia mój zwykły codzienny kapelusz a la fedora oraz bardzo niehistoryczną wełnianą kurtkę.
Na koniec jeszcze zdjęcia w scenerii ulicznej ze zwykłymi ludźmi w tle :) Dobrze na nich widać kształt spódnicy.
tu mam trochę dziwną minę, ale to jedyne zdjęcie, na którym widać mój make up ;)
photos & edit by Amadeusz Andrzejewski
stylist, model & MUA - Fallka
gown, petticoat, bustle - Fallka
scarf, gloves, belt, shoes, hat - sh
pantyhose - Calzedonia
jacket - Zara basic
Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTurniura bardzo ładna, ale to trzewiki (i pończochy) skradły moje serce <3
wyszukiwaniu w miare budżetowych wiktoriańskich butów poświęcam ostatnio sporo czasu i nie jest, oj nie jest, to proste... :) Tym bardziej doceniam Twoją pochlebną opinię :)
UsuńŚwietna robota, od razu widać, że włożyłaś w szycie ogrom pracy.
OdpowiedzUsuńSuknia jest piękna.
Mówiąc szczerze, jakiś tydzień pracy :)
UsuńTo jest po prostu wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńWow jestem pod dużym wrażeniem! Wykonałaś kawał dobrej roboty. Suknia jest godna pozazdroszczenia, gdyż jest unikatowa. Brawo! Cała stylizacja i zdjęcia robią klimat.
OdpowiedzUsuńDzięki, bardzo miło czytać, że zrobiło się coś wyjątkowego...
UsuńPięknie. Suknia jest rewelacyjna. Zdolna jesteś.
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
UsuńWidziałam w trakcie szycia, zapowiadało się pięknie, ale efekt całości po prostu wspaniały. Pokaż jak najprędzej kapelusik - cudeńko!
OdpowiedzUsuńno wiem, plułam sobie w brodę, że nie zrobiłam na czas...
UsuńO mamuniu, jaka wspaniała!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten strój! Podziwiam, że sama uszyłaś całość, wyszło doskonale :)
OdpowiedzUsuń