Autumn flowers
Witajcie!
Tematem dzisiejszej notki jest sesja z września wśród jesiennych róż w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Pomysł na sesję, jak zwykle pojawił się spontanicznie, podczas spaceru z A., na który na szczęście wzięliśmy aparat :) Strój idealnie wkomponował się kolorystycznie w plener parkowy.
Kilka słów o stroju, a konkretniej: o spódnicy DIY. Bazę do niej (części w kwiatki) zdobyłam na którymś ciuchobraniu (i to tak ze 3 lata temu). Bardzo mi się podobała, ale ciągle nie mogłam jej zakomponować - ani kolorystycznie, ani stylistycznie. Nie chciałam jej jednak wyrzucać, więc trafiła do walizy z rzeczami, z którymi "kiedyś coś zrobię". Przy szukaniu materiału na coś innego, natknęłam się na nią, trzymając w drugiej ręce bawełnę w kolorze malinowym. I tak zrodził się pomysł, a kilka wieczorów później - gotowa spódnica :) Z powodu awarii maszyny do szycia, całą pracę wykonałam ręcznie - zmarszczenie falban, przyszycie i podwinięcie. Kilka godzin to zajęło, ale uważam, że było warto :) A Wy jak sądzicie?
fot. by Amadeusz Andrzejewski
stylizacja + make up - Fallka
spódnica - sh + DIY Fallka design
bluzka - vintage + DIY (farbowanie)
buty - vintage (allegro.pl)
opaska - Parfois
pasek, torebka - sh
kolczyki - Indigo by Monika Szambelan-Althamer
pończochy - calzedonia
pod ubraniem gorset marki Absynt rozmiar 20`
Wyglądałaś po prostu bajecznie! :)
OdpowiedzUsuńMega sesja, pierwsze zdjecie jest magiczne :) Spodnica robi wrazenie ;)
OdpowiedzUsuńAch, Łazienki! Mój ukochany park <3
OdpowiedzUsuńStylizacja bardzo interesująca, szczególnie fajnie wygląda baskinka (mogę tak ją nazwać?) spódnicy i mankiety bluzki. Podobne motywy wszystko ładnie scalają :)
Bardzo nastrojowe zdjęcia, podoba mi się Twój strój jak i kolor włosów. Bardzo twarzowy. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Spódnica jest wręcz designerska :)
OdpowiedzUsuńPiszę prace dyplomową na temat blogów o modzie, pilnie poszukuję ankieterów
OdpowiedzUsuńhttp://moje-ankiety.pl/respond-52998.html
bylabym bardzo wdzieczna jakby ktos znalazl chwilke na wypelnienie
pozdrawiam cieplo i trzymam za was wszystkie kciuki:)
PS. jesteś niesamowita, wyglądasz zjawiskowo w tych wszystkich ubraniach, super zdjęcia
Przepiękne, baśniowe zdjęcia. Aż trudno uwierzyć, że powstały spontanicznie, bez długich przygotowań.
OdpowiedzUsuńSpódnica jest niesamowita, oj warto było poświęcić tyle czasu na jej uszycie!
przygotowania były, ale nie do zdjęć, a do romantycznego spaceru ;)
UsuńPiękne zdjęcia (szczególnie 1, 2 i 8 <3) i piękna spódnica :) A co do marszczenia, to ja zawsze robię to ręcznie :D
OdpowiedzUsuńpiękną stylizację wyczarowałaś i pięknie w niej wyglądasz :) podziwiam za to, że masz jeszcze do tego energię , ja swoją straciłam :)
OdpowiedzUsuńOlu, to tak wrosło we mnie, że nie muszę mieć do tego jakoś energii wiele. Choć przyznaję, że są dnie, kiedy i mnie się nie chce ;)
OdpowiedzUsuńSpódnica jest świetna! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń