City lights at night
Witajcie! W dzisiejszej notce wcale nie miało chodzić o analogie do wampirów :) Zdjęcia zrobione zostały wieczorem - trochę w ramach eksperymentu ze światłami miasta, trochę przypadkiem, bo zasiedzieliśmy się ze znajomymi na kawie. Strój miał być w założeniu elegancki, wiktoriański. A patrząc na zdjęcia nie mogę się pozbyć skojarzeń z wszelkimi książkami, filmami i pomysłami na filmy, w których bohaterowie są urwanymi z zeszłych epok wampirami zagubionymi w dzisiejszych realiach - ubierającymi się i zachowującymi archaicznie. Wiecie, wszystko to, co o gothach myślą ludzie z zewnątrz ;) Co do stroju: nie wiem, czy ktokolwiek pamięta, ale pisałam kiedyś notkę o zwężaniu bluzek ( tutaj dostępny link). Nie jest to doskonała metoda, nadal eksperymentuje nad różnymi sposobami przerabiania ubrań na "gorsetowe". Poza powyżej opisaną przeróbką, bluzkę również zwęziłam w ramionach (poprzez zmarszczenie na nitce szwu ramion). Pod ubraniem oczywiście gorset (opisany tutaj ). Bard