red princess in city
Szarość dopadła nas nagle. I mamy jesień. Wszystko wygląda smutno, a szczególnie moje osiedle i ja najego tle... I mimo oryginalnego stroju, z częścią elementów wykonanych przeze mnie, jakoś bez humoru...
Spódnica jest moim dziełem, choć nie była szyta od zera. Elementy tiulowe były wieczorową sukienką vintage. Czerwone falbany z tyłu były spódnicą. Elementy połączyłam. Rękawiczki opisywane w poprzedniej notce. Buty kupione niedawno w Łodzi, nie myślałam raczej o tym, że ćwieki są hitem sezonu, jakoś tak się wpasowałam...
Spódnica/skirt - Fallka design
bluzka/shirt - sh
buty/shoes - jennica
mitenki/gloves - hand made
biżuteria/jewellery - miałam w domu
gorset - U.K. Corsets
Spódnica jest moim dziełem, choć nie była szyta od zera. Elementy tiulowe były wieczorową sukienką vintage. Czerwone falbany z tyłu były spódnicą. Elementy połączyłam. Rękawiczki opisywane w poprzedniej notce. Buty kupione niedawno w Łodzi, nie myślałam raczej o tym, że ćwieki są hitem sezonu, jakoś tak się wpasowałam...
Spódnica/skirt - Fallka design
bluzka/shirt - sh
buty/shoes - jennica
mitenki/gloves - hand made
biżuteria/jewellery - miałam w domu
gorset - U.K. Corsets
Efektowna ta spódnica! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńwow ale Ty masz talię:) świetna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńczemu nie ma przycisku do lajkowania? było by jasno, prosto i na temat :D
OdpowiedzUsuńbo nie wiem, jak go zrobic ;)
UsuńCudowne *_* Uwielbiam połączenie czerni i czerwieni *_*
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć na Twój ubiór jest w nim coś magicznego!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze :)
OdpowiedzUsuńPiękne, spódnica niesamowita, a co ja gadam wszystko niesamowite
OdpowiedzUsuń