20.12.11
Podobno
Polki, w przeciwieństwie do mieszkanek innych krajów UE, ubierają się na
zakupy dłużej i staranniej niż do pracy (wiedza zaczerpnięta z wielce
rzeczowej gazety Metro). Bierze się to z jakości obsługi -
niekompetentnym pracownikom sklepów nie chce się obsługiwać ludzi w
dresie, bo nie wyglądają na osoby, które mogą coś kupić. Mnie jednak,
kiedy czytałam ten artykuł zastanowiła inna kwestia - zakupy, nie
zakupy, ale jak można w stroju "na-po-domu" w ogóle wyjść do ludzi?
Przecież w szlafroku albo piżamie nikt nie pójdzie na zakupy. Więc czemu
w dreso-podomkach się chodzi?
bluzka - Morgan de Toi
sukienka koralowa - po babci (vintage)
sukienka w paski - sh
gorset - burleska (restyle)
pasek - sh
spódnica czarna - Fallka Oldfashion Design
biżuteria - z domu, allegro, ciuchobranie
szalik - dzieło mojej mamy :) (hand made)
Ja na zakupy ubieram się tak, jak zwykle. Zazwyczaj nie jest to
specjalne wyjście shopingowe w ogóle, raczej gdzieś po drodze, mając
kilka minut... Szał prezentowy, to zupełnie coś innego - często cały
dzień trzeba poświęcić na takie łowy. Oczywiście szukając upominków dla
najbliższych, znajdowałam rzeczy głównie dla siebie :) kilka takich, że
się nie powstrzymałam od kupienia: mam więc nową broszkę (myślę, że
niedługo pojawi się na blogu), spinkę-kwiat z małą woalką, kilka książek
z antykwariatu. Pocieszam się myślą, że na prezenty dla bliskich razem
wydałam więcej niż na siebie :)
Strój znów w czerwieniach. Forma inspirowana pokrojem spódnic na
krynolinie z poł. XIX w. Stelaża pod spódnicą nie mam, ale zima zachęca
do wkładania jak największej liczby halek :) Zdjęcia (2. i 3.) wyglądają
trochę jak ze świątecznej reklamy kawy :)
bluzka - Morgan de Toi
sukienka koralowa - po babci (vintage)
sukienka w paski - sh
gorset - burleska (restyle)
pasek - sh
spódnica czarna - Fallka Oldfashion Design
biżuteria - z domu, allegro, ciuchobranie
szalik - dzieło mojej mamy :) (hand made)
Niesamowita kreacja! ; )
OdpowiedzUsuńWow, ale super strój! Podoba mi się najbardziej ze wszystkich, jakie zamieściłaś na blogu. Szczególnie na drugim zdjęciu wyglądasz pięknie, jakby to był kadr z filmu. Zazdroszczę Ci, że możesz się tak ubierać.
OdpowiedzUsuń