A few words about eclecticism
Witajcie! Dzisiaj o eklektyzmie słów kilka. Łączenie wielu wzorów, kolorów i źródeł inspiracji może dawać ciekawe efekty, jednak jest trudne i wymaga nie lada wyczucia. Wpadki stylistyczne można obserwować wszędzie - od blogów po czerwone dywany. Nie czuję się na siłach, by pisać rady, jak dobierać ekstremalne zestawy. Mogę jedynie opisać, czym ja się kieruję przy kreowaniu stylizacji. Po pierwsze nie łączę wielu kolorów na raz - zazwyczaj dwa, trzy. Po drugie - nie przepadam za wzorzystymi tkaninami . Ubrania gładkie lub we wzory strukturalne (np. żakard) łatwiej zestawiać ze sobą. Po trzecie - kolor bazowy stylizacji, najlepiej dość neutralny (czarny, szary, granat, brąz), do którego dodajemy kolorowe elementy (ale też nie należy przesadzać - czerwone buty, torebka, bransoletka, kolczyki i wisiorek na raz do czarnego stroju tylko w teorii mogą pasować, prawdopodobnie efekty byłby raczej przerysowany). Po czwarte - krój i fason, zwłaszcza przy stylizacjach neohist