a little turquoise

Uwielbiam połączenie czerni z turkusowymi akcentami, jest piękne i szlachetne. Jedno z moich ulubionych, choć sam w sobie turkus mnie nie zachwyca ;)

Ale właściwie chciałam pisać o czymś innym. Na wielu blogach ogłaszana była akcja pt. 2012 rok pończoch nylonowych (czy jakoś tak). Idea akcji niezmiernie mi się podoba, choć sama nylonów nie noszę. Ale jestem zwolenniczką klasycznego podkreślania kobiecego piękna, pokazuję więc w dzisiejszej notce, że pończochy też noszę i lubię, zarówno (jak dzisiaj) samonośne, jak i do pasa. Także, akcję śledzę i popieram :) Może kiedyś przekonam się do wypróbowania nylonów, kto wie? :)

English:
I love the combination of black with turquoise accents, it is beautiful and noble. One of my favorites;)

But actually I wanted to write about something else. For many Polish fashion blog shares was announced in 2012 - the year of nylon stockings. I like the idea of ​​shares, although I do not wear nylons. But I'm a fan of classic femininity, so I show in today's post, that I wear stockings too and I like both kinds of stockings. Also, I follow the action and support :) Maybe someday I'll try nylons, who knows? :)





 




gorset/corset 22` - burleska (www.restyle.pl)
pończochy/stocking - calzedonia
spódnica/skirt - dranella
bluzka/shirt - sh (z nieistniejącego już sklepu stacjonarnego Demonica gothic fashion (http://pret-a-porter.mystic-darkness.freehost.pl/oferta1.htm))
stanik/bra - F&F

buty, torba/shoes, bag - allegro.pl
biżuteria/jewellery - głównie prezenty/gifts
tusz/maskara - sephora 

Komentarze

  1. 6 i ostatnie zdjęcia cudowne! ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście 6 fajnie wyszła ;-) Piękne naszyjniki. Ja tam lubię turkus, i uważam,że Ci pasuje do koloru włosów na zasadzie kontrastu.A całość jak zwykle mnie zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  3. Falka... pisane w ten sposób, kojarzy mi się z postacią Sapkowskiego. Zabójcza jaskółka i historia wojowniczki, jedna z moich ulubionych, a dużo czytam, coraz krytyczniej nastawiona do współczesnych powieści, coraz mniej doceniam kolejne czytadła.
    Przejrzałam tę i kilka innych notatek, podoba mi się pomarańczowa spódnica. Generalnie, mam słabość do gotyku, do gorsetów i szpilek w takim właśnie stylu, jaki i Ty preferujesz. Mam słabość, lecz jestem zupełnie inna. Zupełnym przypadkiem... Pięknie się prezentujesz.
    Chętnie wczytam się w Twój świat, więc uwaga - pewnikiem będę Cię odwiedzać ;)
    Pończochy samonośne, kobieca szuflada od nich musi pękać!
    Zapraszam serdecznie do swojego świata http://napajeczyniezycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze Ci się kojarzy ;) pisownia została zmieniona z pewnych powodów, ale geneza jest wiedźmińska :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze stawiałam na to, że zmiana pisowni ma lekko zdystansować cię do tych postaci - inspiracja z Sapkowskiego, ale 'diablica' i/lub Ciri w swoim nie najlepszym okresie (choć czytać o niej i Szczurach uwielbiam) jako takie nie są twoimi idolkami. Dziele się tą teorią, bo może trafię, a może uśmiejesz się jak autor dowiadujący się z interpretacji jego tekstów co miał na myśli ;)
      A wcięcie w talii masz imponujące, i świetny fason spódnicy, bardzo miękko się układa, no i te kieszonki :D

      Usuń
    2. Co do Ciri, to uwielbiam jej przygody ze Szczurami, rozważałam nawet zrobienie sobie takiego samego tatoo ;) ale nie utożsamiam się z nią ;) raczej dystansuję, jak to ujęłaś. Poza tym mój pseudonim ma juź dobre 8 lat ;) przyjął się i tak zostało.
      Pisownia zmieniona pod wpływem słuchanego niegdyś zespołu Hunter :D który to miał piosenkę fallen... każdy był kiedyś nastolatkiem ;)

      Usuń
  5. Z pewnością nie jedna zazdrości Ci takiego wcięcia w talii ;>

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Corporation Goth

Young Again ;)

Viridian Queen